Warszawikia

CZYTAJ WIĘCEJ

Warszawikia
Advertisement
Chełmżyńska (nr 165) 2014

Willa Granzowa (08.2014)

Zabytek
nr w rej.
1248-A
Chełmżyńska (nr 165) 2014x1

Willa Granzowa (01.2014)

Willa Kazimierza Granzowa (zwana potocznie Grancówką) – rozebrana zabytkowa willa, położona była w dzielnicy Rembertów, przy ul. Chełmżyńskiej 165, u zbiegu z ul. Strażacką.

Dom powstał pod koniec XIX wieku (1888-1890[1] bądź ok. 1895[2] roku) jako neogotycki budynek administracji zakładów cegielniczych Kazimierza Granzowa na Kawęczynie, został zaprojektowany i pomyślany jako wizytówka firmy, bardzo znanej w ówczesnej oraz przedwojennej Warszawie – takiej samej cegły użyto w wielu budynkach w mieście. Willa nie została uszkodzona podczas II wojny światowej.

Po wojnie w budynku mieściła się najpierw szkoła dla Kawęczyna, potem przedszkole, a później jeszcze Szkolny Ośrodek Socjoterapii. Remontowany jednak jedynie powierzchownie budynek niszczał coraz bardziej głównie wskutek ruchu na pobliskich ulicach oraz na sąsiednim torowisku kolejowym. Później willa wróciła do Zakładów Cegielnianych Kazimierza Granzowa SA, przedsiębiorstwo jednak wkrótce zbankrutowało. Posesję zakupiły prywatne osoby, zostawiając dom samemu sobie. Na początku XXI wieku w pozostawionej tak budowli pod ciężarem śniegu zawaliło się sklepienie, a w 2004 roku ozdobna wieżyczka. W 2009 roku zawaliły się częściowo wewnętrzne ściany piętra, a w następnych latach także wszystkie stropy, mury zewnętrzne przetrwały kolejnych kilka lat, kolejny kawałek ściany zawalił się w 2014 roku.

Budynek, pomimo katastrofalnego stanu, wyróżniał się w okolicznym krajobrazie. Istniejące jeszcze przed wyburzeniem ściany budynku pokryte były charakterystyczną licowaną, różnokolorową cegłą, ułożoną w geometryczne wzory. W nieregularnie ukształtowanym planie oraz bryle do 2004 roku wyróżniała się wieżyczka, która jednak nieodnawiana zawaliła się, to samo spotkało też strop. Wnętrze budynku było kompletnie zrujnowane, podłogi również były zawalone. Ogród był całkowicie zarośnięty, a na jego terenie można było znaleźć fragmenty cegieł, w tym tych z oznaczeniami zakładów Granzowa.

W 2014 roku rozpoczęły się przygotowania do rewitalizacji willi – zrujnowany budynek zakupiła spółka Millberry, która miała zamiar najpierw dokładnie rozebrać zachowane elementy domu wraz z 45 tysiącami zachowanymi w budynku cegłami, prace rozpoczęto w kwietniu, ale przerwano je jedynie po jednym dniu, gdyż stan murów okazał się znacznie gorszy od przewidywanego. Okazało się, że ściany spajane były już tylko glinianą zaprawą ceramicznej okładziny budynku, zaś pozostałe elementy ścian w praktyce zawaliły się i trzymały się jedynie dzięki okładzinie. W tym wypadku inwestor otrzymał zgodę na rozbiórkę murów pod warunkiem ich odbudowy – prace wznowiono we wrześniu, jednak w ciągu kilku dni inwestor zburzył willę, nie troszcząc się specjalnie o zachowany detal oraz wystrój. Natychmiast zaprotestowali obrońcy zabytków, jednak stołeczny konserwator zabytków Piotr Brabander odpowiedział, że wszystko wykonane zostało zgodnie z pozwoleniem na budowę i że ze względu na brak wartości konstrukcyjnej oryginalnych ścian należało doprowadzić do kontrolowanego ich zawalenia się. Odbudowa miała zakończyć się do 2015 roku, a sam budynek miał stać się siedzibą centrum zdrowia i urody, którego częścią miała też być dobudowana na tyłach willi hala sportowa oraz nawiązujący do architektury budynek oficyny.

Pod koniec lipca 2016 Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego unieważniło decyzję stołecznego konserwatora zabytków ws. przeprowadzenia wyburzenia budynku przy pomocy ciężkiego sprzętu, uznającą że prace zostały wykonane zgodnie z pozwoleniem wydanym przez konserwatora[3]. Obecnie na ogrodzeniu placu, na którym znajdowała się willa znajduje się płachta z informacją o możliwości sprzedaży lub wynajmu placu.

Galeria[]

Przypisy[]

Linki zewnętrzne[]

Advertisement